... dowcipy o zwierzętach

Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi:
- Czy ty wiesz, że moja świnia mówi po francusku?
- Chyba jesteś pijany, albo zwariowałeś!
- Nie wierzysz? To założymy się!
Sąsiedzi poszli do chlewu do świni mówiącej po francusku. Jej właściciel pyta:
- Kaśka, umiesz mówić po francusku?
Świnia nic. Wtedy chłop ją kopnął, a świnia:
- Łi, łi, łi!


W sklepie spożywczym ekspedientki słuchają komunikatu radiowego:
- Dziś w godzinach porannych uciekł z ZOO głodny goryl. Uwaga, może być niebezpieczny!
I nagle ... wchodzi do sklepu jakiś dziwny osobnik ubrany w dres. Wyjmuje rewolwer i chowając ogon w kieszeni, mówi:
- Dawać worek wiórków kokosowych, ale już!


Dowcip: Misio z prosiaczkiem płyną łódką po jeziorze. Misio spogląda co chwile na prosiaczka, prosiaczek zdenerwowany pyta misia:
- O co ci chodzi misiu? Że tak na mnie co chwile patrzysz?
Na to misiu:
- Bo wy świnie zawsze coś kombinujecie!!!


Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne krówki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nie - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzutka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątaku", a cwaniaczek 15 ...


Jadą dwie mrówki przez park. Nagle jedna mówi:
- Poczekaj ptak mi wpadł do oka.


Spotyka się dwóch znajomych:
- Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!!!
- Twój królik!


Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował:
- OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń.
- Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody.
- Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów.
Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać:
- Cholera to już czwarty pedał w tym miesiącu.


Przechwala się trzech myśliwych.
Pierwszy z nich:
- Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy !
Drugi:
- A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie !
Na to ostatni:
- Chmm, panowie a ja byłem w Norwegii...
- A fiordy ty widziałeś?
- Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.


Przechodzi kura przez ulice i potrąca ją samochód.
Ona wstaje i mówi:
- Szatan, nie kogut!!!


Miś, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Po pewnym czasie niedźwiedź wstaje i mówi:
- Ktoś tu oszukuje! Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk ...