... dowcipy o Jasiu

- Tatusiu, czy mama na pewno wraca tym pociągiem?
- Nie gadaj tyle, tylko rozkręcaj szybciej szyny.


- Tato, znalazłem babcię!!!
- Tyle razy Ci mówiłem durniu, żebyś nie kopał dołków w ogródku!


Rozmawia Jasio z kolegą:
- Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To prawdziwy tchórz. Ile razy mama wyjeżdża, on się boi i idzie spać do sąsiadki ...


Mała Ania mówi:
- Mamusiu, pójdę do sklepu kupić zeszyt...
- Ani mi się waż! Taki deszcz leje, że żal psa wypędzić. Tata zaraz pójdzie i kupi ci ten zeszyt.


Syn kończy osiemnaście lat. Ojciec daje mu w prezencie cygarniczkę stwierdzając, że od tego momentu pozwala mu palić.
- Dziękuję tato, ale ja rzuciłem palenie dwa lata temu...


- Jasiu, masz dziś bardzo dobrze odrobione zadanie - mówi nauczycielka - Czy jesteś pewien, ze twojemu tacie nikt nie pomagał?


Jasio przychodzi do domu. Mama krzyczy:
- Dlaczego masz takie brudne ręce???
- Bo bawiłem się w piaskownicy!!!
- Ale dlaczego masz czyste palce???
- Bo gwizdałem na psa!!!


- Mamo! Mamo! - krzyczy Jasio na podwórku.
Matka wychyla się z okna:
- Czego chcesz pieroński mozolu?!
- Tomek nie chciał uwierzyć ze masz zeza...


Przychodzi Jasio do domu zapłakany i mówi:
- Mamo wszyscy się ze mnie śmieją, że mam dużą szyję!
- Nie masz dużej szyi, ale wyjrzyj przez komin, czy tata idzie.


Mama prosi Jasia:
- Jasiu! Wytrzyj kurze.
Jasiu na to:
- A gdzie jest ta kura?